accessible

Międzynarodowy dzień liczby π

Młodzież została podzielona na dwie drużyny. Pierwsza drużyna to urocze, sympatyczne, uśmiechnięte i szalone dziewczęta reprezentowane przez Julię Górską z klasy IA, Katarzynę Michnowską z IC, Paulinę Putkowską z IIA, Wiktorię Czeczuk z IIB oraz Paulinę Trochimiak z IIIC – kapitana drużyny.

 

Druga drużyna to przystojni, silni, odważni i wysportowani panowie reprezentowani przez Łukasza Kubickiego z klasy IB, Michała Jaroszewicza z IIC, Łukasza Makieja z IIIA, Pawła  Kałanczyńskiego z IIIB oraz kapitana drużyny - Macieja Jaworskiego z IID.

Zespoły rywalizowały ze sobą walcząc o punkty w czterech konkurencjach. Celem pierwszej konkurencji było układanie działań matematycznych. Oba zespoły poradziły sobie bezbłędnie, zdobywając maksymalną liczbę punktów.

Druga konkurencja, czyli licytacje, sprawdzała pamięć i wiedzę. Należało wymienić wylicytowaną liczbę funkcji oraz kątów omawianych na lekcjach matematyki. Uczniowie bez problemu wypisali rodzaje funkcji oraz kątów w wylicytowanej wcześniej ilości.

Trzecia konkurencja to kalambury. Osoba wytypowana przez drużynę musiała pokazać hasło znane z lekcji matematyki, a celem drużyny było jego odgadnięcie. Konkurencja okazała się dość trudna, ale było przy tym dużo śmiechu.

Najwięcej emocji przyniósł finał. Należało udzielić odpowiedzi na pytania dotyczące statystyk związanych z uczniami naszej szkoły. Poprawna odpowiedź dawała możliwość zakręcenia „kołem fortuny”, na którym umieszczone były pola z punktami dodatnimi oraz ujemnymi. Emocje w zespołach narastały podczas ustalania poprawnej odpowiedzi na pytanie, sięgając zenitu w momencie zatrzymania się koła i odczytania ilości przyznanych punktów.

Walka była wyrównana aż do chwili gdy na kole pojawiło się 100 punktów dla drużyny dziewcząt. To ostatecznie zadecydowało o zwycięstwie zespołu dziewczyn. Nagrodą były piątki z matematyki dla wszystkich dziewcząt biorących udział w zmaganiach.

Całą imprezę prowadzili Gabrysia Nowaszewska oraz Damian Stefaniuk z klasy IID. Zorganizowały i czuwały nad prawidłowym przebiegiem wszystkich konkurencji panie uczące matematyki: Barbara Łuba, Małgorzata Kościaniuk oraz Teresa Urbańska. Po skończonym teleturnieju, wszyscy wrócili do klas z uśmiechem na twarzy. Takie dni udowadniają, że matematyka nie jest straszna, zła czy oderwana od rzeczywistości. Przeciwnie, może nam dostarczyć sporej dawki emocji, śmiechu oraz dobrej zabawy. Jak wskazuje tegoroczne hasło przewodnie - matematyka da się kochać.